Sopot: Karnowski obronił stanowisko
Mieszkańcy Sopotu zdecydowali wczoraj w referendum, że prezydent ich miasta Jacek Karnowski mimo zarzutów korupcyjnych pozostanie na stanowisku.
Do zamknięcia tego wydania „Rz” komisja wyborcza nie podała oficjalnych wyników. Według ustaleń „Rz” przeciw odwołaniu Karnowskiego głosowało ok. 62 proc. uczestników referendum. Głosowało 40 proc. uprawnionych, a to znaczy, że referendum było ważne.
Stało się tak, mimo że premier Donald Tusk, mieszkaniec kurortu, podkreślał, że osoba z zarzutami nie powinna kierować miastem. On sam głosował za odwołaniem Karnowskiego.
Karnowskiemu grozi nawet dziesięć lat więzienia. – Mieszkańcy Sopotu pozwolili mi pracować. Wiem, że jestem niewinny i że ta oszczercza kampania musi się kiedyś skończyć – dziękował Karnowski. To on sam wnosił o zorganizowanie referendum. Zapowiada jednak, że bez względu na wynik tego głosowania w kolejnych wyborach samorządowych już nie wystartuje.
—ik, pek, pn