Tańczące gangi
„Rize” – świetny dokument o nowym hiphopowym fenomenie
– Taniec to ucieczka, kumasz? – mówi młody Murzyn z pomalowanymi na błękitno ustami. Na policzkach rysuje białe wzory, jakby się szykował jednocześnie do pokazu i walki. – Występując, poznaję rzeczywistość. A w tej okolicy ludzie nie ruszają się poza własne podwórko.
Ta okolica to środkowe Los Angeles. Te same ulice, które płonęły podczas zamieszek rasowych i po których dziś przemykają samochody ze strzelającymi na oślep chłopakami. Ten siedzący przed kamerą zmienia się w klauna. – Umiem być zabawny, zdobywam szacunek, robiąc coś pozytywnego. Gdyby nie to, byłbym bardzo, bardzo złym człowiekiem – mówi bez cienia uśmiechu.
To wygląda idyllicznie, nierealnie – kilkunastu czarnoskórych byków w strojach klaunów śpiewa i tańczy na ulicy dla kilkuletniej dziewczynki. Mała ma dziś urodziny, a oni w prezencie serwują jej clowning – nową formę hiphopowego tańca, która zastępuje im...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta