W nowej obroży
Rozmowa z Andrzejem Górskim
Rz: O tym, że pański brat był tajnym współpracownikiem peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa, że przez niego siedział pan w więzieniu, że zasypał wielu pańskich przyjaciół, dowiedział się pan z IPN?
Andrzej Górski: Nic podobnego. Od dłuższego czasu podejrzewałem, że wśród najbliższych mi osób, włącznie z rodziną, było przynajmniej dwóch agentów. Pierwszymi podejrzanymi byli dla mnie brat Janusz i jego narzeczona. Ze swoimi podejrzeniami podzieliłem się z historyczką Justyną Błażejowską. W międzyczasie dostałem „z miasta” materiały skserowane z akt IPN – nie powiem od kogo, pod wycieraczkę nikt mi ich nie podrzucił – z których czarno na białym wynikało, że mój brat był TW „Kaktusem”. Od IPN potrzebowałem tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta