Najlepszy rydz albo nic
Biznesmeni i politycy w ciągu dnia chodzili głodni. Krynica przywitała gości oscypkami i zupą mleczną
W ciągu trzech dni krynickiego Forum Ekonomicznego właściciele restauracji mają obroty wyższe niż podczas najlepszych miesięcy w roku. To jednak nie skłania ich do myślenia, że niewielkim wysiłkiem mogliby zarobić o wiele więcej. Na te trzy dni, jak twierdzą, nie opłaca się wprowadzić lepszego menu, za które goście forum chętnie by zapłacili. Nie opłaca się też zatrudnić dodatkowych kelnerów, żeby wymagających gości sprawniej obsłużyć. – Na trzy dni? I jeszcze płacić – usłyszałam w centralnej knajpie uzdrowiska.
Na zamówione potrawy się czeka i czeka. Kiedy w krótkiej przerwie między panelami do restauracji przy deptaku wpadł regionalny przedstawiciel Banku Światowego Thomas Laursen, dowiedział się, że na gorące danie będzie musiał poczekać półtorej godziny. Znajomi z PricewaterhouseCoopers podzielili się z nim swoimi porcjami. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta