Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Próbuję wejść w skórę widza

12 września 2009 | Kraj

- W kategoriach wiarygodności, zaufania czy barwy głosu zawsze jestem bardzo mocny i biję kolegów na głowę - mówi Andrzej Turski

Rz: Czuje się pan najlepszym prezenterem w Polsce?

Andrzej Turski: Jestem zaskoczony pierwszym miejscem. Dzięki badaniom wiedziałem, że znajduję się wysoko. W kategoriach wiarygodności, zaufania czy barwy głosu zawsze jestem bardzo mocny i biję kolegów na głowę. Chociaż trzeba dodać, że nie jest tak w kategorii urody.

Dawni koledzy wybrali kariery kierownicze. Dlaczego nie pan?

Byłem pięć razy dyrektorem. Za każdym razem wychodziłem z tego mocno obolały. W pewnym wieku zaczyna się źle znosić szefowanie.

Ma pan receptę, jak przez tyle lat zachować wysoką dziennikarską formę?

Jestem jedynym reprezentantem w tej kategorii wiekowej. Mój sposób jest prosty: używam prostego języka i prostej konstrukcji zdań. Poza tym w momencie przekazu telewizyjnego próbuję wejść w skórę widza. Wtedy nie uprawia się sztuki dla sztuki. My pracujemy w usługach dla ludzi.

—rozmawiał Sebastian Kucharski

Brak okładki

Wydanie: 8420

Spis treści
Zamów abonament