Dyscyplinarka za demonstrację
Udział w manifestacji to nieobecność nieuzasadniona. W strajku tylko wtedy, gdy jest nielegalny. A gdy jest zgodny z prawem, to absencję trzeba usprawiedliwić, ale płacić za nią nie musimy
Dosyć głośno było ostatnio o dwóch pracownicach sieradzkiego domu pomocy społecznej, które straciły pracę z powodu udziału w manifestacji. Pisaliśmy o tym w DF 2 października („Pracownik ma prawo do manifestacji”). Opisywana przez nas sprawa była kontrowersyjna, bo na udział w demonstracji pracownice poświęciły swój wolny czas. Opisywany wyrok skłonił nas do rozważań. Dziś zastanawiamy się, czy wolno zwolnić za udział w strajku lub manifestacji i jak za taką nieobecność zapłacić. Sprawa jest ciekawa, bowiem strajk i manifestacja to dwa różne protesty.
Strajk strajkowi nierówny
Gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta