Unia przeciwko ludobójstwu
Żydzi, Tutsi i Ormianie walczą z negacjonizmem i apelują o ukaranie sprawców. Jeden z nich właśnie trafił do aresztu
Idelphonse Nizeyimana został zatrzymany w Ugandzie. Podróżował z Kenii do Demokratycznej Republiki Konga i miał przy sobie fałszywe dokumenty. Ulokował się w hotelu niedaleko Kampali, ale ktoś go wydał. Był bezkarny od 1994 roku, kiedy – jako kapitan i szef stworzonych przez siebie jednostek specjalnych Hutu – miał dokonać rzezi członków plemienia Tutsi. W ciągu stu dni zginęło wtedy co najmniej 800 tysięcy ludzi.
„Holocaust już nie jest wyjątkowy”
Nizeyimany szukały Interpol i Międzynarodowy Trybunał Karny ds. Rwandy z siedzibą w Tanzanii. Wystosowano za nim list gończy, a Amerykanie umieścili go na liście podejrzanych o ludobójstwo, wyznaczając za jego głowę pięć milionów dolarów nagrody.
Rwandyjczyk oskarżony jest m.in. o zlecenie zabójstwa plemiennej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta