Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

CBA – urząd z partyjną tożsamością

07 października 2009 | Publicystyka, Opinie | Waldemar Kuczyński
Waldemar Kuczyński
autor zdjęcia: Wojciech Grzędziński
źródło: Fotorzepa
Waldemar Kuczyński

CBA powinno być rozwiązane lub poddane detoksykacji, odtruciu. Chodzi o bezwzględne odsunięcie od kierowania urzędem Mariusza Kamińskiego, a następnie wykorzenienie pisowskiej ideologii z myślenia i działania tego urzędu – pisze publicysta

Centralne Biuro Antykorupcyjne winno być zlikwidowane lub poddane detoksykacji. A oto uzasadnienie. CBA nie jest normalną instytucją powołaną do ścigania jednej z najdokuczliwszych patologii w życiu publicznym. U jego narodzin nie leży korupcja, która pojawia się wszędzie – także w wielu różnych partiach, a nie tylko w niektórych. CBA jest zbudowane na partyjnej, pisowskiej diagnozie, błędnej, wręcz paranoicznej.

Gdy nie dawało się odkryć układu, zaczęto go tworzyć za pomocą różnych technik podpuszczania

Chodzi o głoszony przez braci Kaczyńskich, najczęściej i najpełniej przez Jarosława, a także przez ich partię pogląd o układzie, podskórnej, gigantycznej superstukturze powiązań oplatającej kraj i zamieniającej formalne instytucje demokracji w fasadę. To jest ideologiczny kamień węgielny PiS, czy kaczyzmu, orientujący resztę poglądów tej partii na państwo ku rozwiązaniom śledczym, represyjnym, autorytarnym.

Układu ani śladu

O układzie dziś PiS mówi rzadziej, ale w jego ideologii tkwi on tak mocno jak wtedy, gdy Kaczyński był premierem i układ gościł codziennie w mediach, też w postaci skuwanych ludzi. Ta superstruktura składać się miała z nomenklatury...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8441

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament