Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Test polskiej demokracji

07 października 2009 | Publicystyka, Opinie | Bronisław Wildstein
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Ryszard Waniek
źródło: Fotorzepa

W wypadku afery hazardowej, a zwłaszcza tego, co się działo wokół niej, potrzeba powołania komisji śledczej wprost bije w oczy. Ale Platforma Obywatelska się jej obawia – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Złożenie na ołtarzu opinii publicznej Zbigniewa Chlebowskiego i Mirosława Drzewieckiego nie wydaje się zamykać afery zwanej hazardową. Zwłaszcza że rząd PO i wspomagające go ośrodki podejmują bezpardonową ofensywę przeciw tym, którzy ją wykryli: CBA i jego szefowi Mariuszowi Kamińskiemu. To w tym kontekście należy postrzegać niedopuszczalne zachowanie ministra sprawiedliwości i sugestie wykorzystania wymiaru sprawiedliwości do partyjnej „mokrej roboty”.

Ta sprawa wydaje się dużo poważniejsza niż sprawa dotycząca hazardu. Co więcej, w jej tle rysuje się przeciek, który zablokował śledztwo CBA i, prawdopodobnie, uratował przed większą kompromitacją, a może i czymś poważniejszym, polityków PO. Przeciek, za który odpowiedzialność ponosić może – co nie znaczy, że bezpośrednio przekazał tajne informacje – premier RP. Reakcja na owe patologie będzie zasadniczym testem na stan polskiej polityki i demokracji.

CBA jako pierwsza w Polsce nieuwikłana w układy służba antykorupcyjna budzi postrach wśród establishmentu III RP. Dlatego od początku usiłuje się jej przyczepić etykietę politycznej policji PiS

Sprawa Chlebowskiego i Drzewieckiego została już właściwie wyjaśniona i do pewnego stopnia rozliczona. Nie znaczy to, że wystarczającą wagę przywiązano do wystąpień zdymisjonowanych polityków. Chlebowski powiedział, że deklaracje w rodzaju: załatwiłem ci to na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8441

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament