Zmiana – tylko kiedy?
Tak długo, jak polityka będzie ściśle powiązana z biznesem, ani te, ani następne wybory nic nie zmienią – uważają żytomierscy biznesmeni
W położonym 130 km od Kijowa, liczącym 280 tys. mieszkańców (w tym wielu Polaków) Żytomierzu, ludzie szli wczoraj do lokali wyborczych z nadzieją, że nowy prezydent zmieni na lepsze nie tylko cały kraj, ale też ich życie. Tak przecież obiecywali kandydaci. Większość z tych liczących się odwiedziła Żytomierz, przekonując, że ma receptę na wszystkie bolączki.
– Kto przywróci do życia stare, nieczynne giganty z sowieckich czasów? To już przeszłość! – denerwuje się Jurij, miejscowy biznesmen. – Musimy dbać o to, co mamy. A nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta