Marilyn Monroe miałaby 70 lat
Drzemała w tej pięknej blondynce tęsknota do rzeczywistej wolności, do sztuki przez duże "S"
Marilyn Monroe miałaby 70 lat
Kłębowiskomarzeń
Mówiła o sobie: "Jestem jedną z tych dziewczyn, które znajduje się w hotelowym pokoju z pustą fiolką po środkach nasennych w ręku". Znaleziono ją wprawdzie nie w brudnym pokoju podrzędnego hoteliku, lecz w luksusowej willi, ale obok jej łóżka rzeczywiście leżały opróżnione butelki po pigułkach, jakie zażywała w chwilach przemęczenia i depresji. Było to 5 sierpnia 1962 roku.
Śmierć Marilyn Monroe była prawdziwym wstrząsem dla świata marzeń Ameryki. Z łamów prasowych posypały się oskarżenia skierowane przeciwko bezdusznemu star systemowi, który -- jak mówił Jean Cocteau -- nastawiony był wyłącznie na fabrykowanie i torturowanie wielkości. Laurence Olivier powiedział: "Hollywood jest odpowiedzialny za jej śmierć. Zrobił z niej gwiazdę, zapominając, że była człowiekiem". Winnych szukano także wśród mężczyzn, z którymi była związana. W kręgu podejrzeń znaleźli się Frank Sinatra, którego powiązania z mafią były szeroko znane i Robert Kennedy, dla którego romans z aktoreczką stał się niewygodny. Ktoś napisał: "Marilyn wyłoniła się z tajemnicy i szaleństwa, odeszła również w tajemnicy".
Monroe odeszła,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta