Strajk bukmacherów
Na trzy dni przed rozpoczęciem mistrzostw świata w RPA nie było wiadomo, czy rumuńscy kibice będą mogli obstawiać wyniki turnieju w zakładach bukmacherskich
Ponad 1400 punktów przyjmujących zakłady w całym kraju, czyli 97 procent zarejestrowanych , było we wtorek nieczynnych na znak protestu przeciwko planowanemu przez rząd nowemu podatkowi. Rumunia nie gra w mundialu w RPA, ale piłka nożna jest tam dla kibiców i obstawiających sportowe zakłady dyscypliną numer jeden.
Rząd pogrążonego w kryzysie kraju planuje wprowadzenie 25-procentowego podatku od każdej wygranej w zakładach bukmacherskich i grach losowych. Do tej pory opodatkowane były tylko wygrane wyższe niż 600 lei (140 euro), które nie przekraczały 30 procent wszystkich wypłat.
Zdaniem protestujących bukmacherów nowe stawki podatkowe spowodują 50-procentowy spadek obrotów w branży i powstanie zakładów nielegalnych.