Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zakajew ścigany, ale wolny

18 września 2010 | Kraj | Tatiana Serwetnyk Sylwia Szparkowska EŻ pap
Sędzia, który zdecydował o uwolnieniu Ahmeda Zakajewa (na zdjęciu w chwili zatrzymania), uzasadniał to tym, że skoro azylu politycznego udzieliło mu jedno z państw Unii, to ta decyzja wiąże również inne kraje członkowskie
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Sędzia, który zdecydował o uwolnieniu Ahmeda Zakajewa (na zdjęciu w chwili zatrzymania), uzasadniał to tym, że skoro azylu politycznego udzieliło mu jedno z państw Unii, to ta decyzja wiąże również inne kraje członkowskie

Sąd odrzucił wniosek prokuratury o areszt dla premiera emigracyjnego rządu Czeczenii

– Polska stała się dla Czeczenii krajem braterskim, za co dziękuję polskim władzom i wszystkim Polakom – mówił Ahmed Zakajew na Kongresie Narodu Czeczeńskiego w Pułtusku, dokąd dotarł po opuszczeniu sądu.

W piątek późnym wieczorem Sąd Okręgowy w Warszawie podjął decyzję o oddaleniu wniosku prokuratury o areszt dla Zakajewa. Prokuratura chciała zatrzymania, ponieważ Rosja wysłała za nim międzynarodowy list gończy. Sąd jednak uznał, że Zakajew powinien pozostać na wolności, bo ma status uchodźcy. Sprawę jego aresztu rozpatrywał sędzia Piotr Schab.

Sąd nie zastosował wobec niego ani aresztu tymczasowego, ani żadnego innego środka zapobiegawczego. Dlaczego? Po przeanalizowaniu regulacji europejskich i polskiej procedury karnej, a także orzecznictwa europejskiego i polskiego (nasze sądy zajmowały się już podobnymi sprawami) doszedł do wniosku, że jeżeli jedno z państw unijnych przyznaje azyl polityczny, to ta decyzja wiąże również inne kraje członkowskie.

– Faktem niekwestionowanym jest udzielenie Zakajewowi statusu uchodźcy przez Wielką Brytanię – uzasadniał sędzia Schab.

– Niektórzy prawnicy od początku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8730

Spis treści
Zamów abonament