Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samochwały droga przez mękę

19 marca 2011 | Publicystyka, Opinie
JAROSŁAW KACZYŃSKI
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
JAROSŁAW KACZYŃSKI
Szef rządu w Sejmie, 3 kwietnia 2009 roku
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Szef rządu w Sejmie, 3 kwietnia 2009 roku

Filozofia rządzenia Donalda Tuska to połączenie masochizmu z autoreklamiarstwem i ucieczką od odpowiedzialności – lider PiS odpowiada na tekst premiera opublikowany w „Gazecie Wyborczej” z 12 – 13 marca

JAROSŁAW KACZYŃSKI

Rząd Donalda Tuska jest jak socjalizm w słynnym powiedzonku Stefana Kisielewskiego: bohatersko pokonuje trudności nieznane pod żadnymi innymi rządami oprócz jego własnych. Ileż jest znoju i starań w tym dążeniu premiera Tuska do heroicznego przełamywania oporu państwowej materii. Ten trud, czasem syzyfowy, miałem okazję poczuć niemal na własnej skórze, czytając w „Gazecie Wyborczej" (z 12 – 13 marca) podsumowanie rządów dokonane przez samego Donalda Tuska. Momentami sprawiało to wrażenie jakiejś nowej wersji głośnej kiedyś powieści Jacka Londona „Martin Eden", gdzie dzielnemu bohaterowi wiatr wiał w oczy i często miał pod górkę.

Tusk mizantrop

Donald Tusk walczy nie tylko z banalnym oporem materii. On zmaga się także z „losem" i „fatum". „Przemknęło mi przez głowę, że nad naszym narodem ciąży chyba jakieś fatum. Ledwie pojawia się szansa na normalność, a los, zamiast postawić przed nami zwykłe, codzienne problemy, jakimi inne narody żyją przez całe stulecia, tradycyjnie przygotował nam straszliwą nawałnicę. Łatwo sobie wyobrazić, co by się stało z pozycją i niezależnością naszego kraju, gdybyśmy tej nawałnicy ulegli" – napisał dramatycznie Donald Tusk o Polsce w czasach światowego kryzysu finansowego. Pewien znajomy przedwojenny nauczyciel, gdy słyszał, jak to los o czymś decyduje, np. „rzucając" kogoś do Nowego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8881

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Styl życia

Zamów abonament