Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wyobraźnia i technika

30 kwietnia 2009 | Ochrona i bezpieczeństwo | Marta Dworak
Najwięcej samochodów ginie z niestrzeżonych parkingów
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Najwięcej samochodów ginie z niestrzeżonych parkingów
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita

Nie ma ponoć samochodu, którego nie można ukraść, ale warto utrudniać złodziejom zadanie

Lepiej też nie dostarczać złodziejom pretekstu do włamania, żeby się nie narazić na utratę przedmiotów pozostawionych w aucie, na niepotrzebne koszty, a czasem stratę czasu, który trzeba poświęcić np. na poszukiwanie wyłamanych zamków, zniszczonej deski rozdzielczej albo kierownicy – zwłaszcza jeśli jeździmy samochodem starszym albo nietypowej marki.

Najwięcej kradzieży w ubiegłym roku policja odnotowała w województwach śląskim, wielkopolskim, łódzkim i dolnośląskim. Najmniej – w podkarpackim, podlaskim, lubuskim, opolskim i lubelskim. W sumie ginie coraz mniej samochodów: w ubiegłym roku odnotowano 20-procentowy spadek w porównaniu do lat wcześniejszych.

Z policyjnych statystyk wynika, że złodzieje najbardziej cenią sobie volkswageny, w 2008 roku skradziono ponad 3,5 tys, VW golfów i passatów. Zaraz po nich w policyjnych rankingach kradzieży ulokowały się maluchy.

Modele popularnych marek, szczególnie nie te najnowsze, są kradzione na części. Choć w wypadku części zdatnych tylko do nowych, a więc objętych gwarancją i naprawami serwisowymi samochodów, nie jest to opłacalne. Inne przyczyny kradzieży to wymuszenie okupu albo brawura włamywacza, który postanawia się przejechać.

Znajomy parkingowy ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8306

Spis treści
Zamów abonament