Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Słoweńska Ukochana

06 sierpnia 2010 | Podróże | Michał Głombiowski
Przed barokowym kościołem Franciszkanów stoi pomnik romantycznego poety słoweńskiego France’a Prešerena z 1905 r.
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Przed barokowym kościołem Franciszkanów stoi pomnik romantycznego poety słoweńskiego France’a Prešerena z 1905 r.
≥Wnętrze katedry pod wezwaniem św. Mikołaja zdobią bogate  barokowe freski pędzla włoskiego artysty Giulia Quaglia
źródło: Corbis
≥Wnętrze katedry pod wezwaniem św. Mikołaja zdobią bogate barokowe freski pędzla włoskiego artysty Giulia Quaglia
źródło: Rzeczpospolita
Gdy przez most przechodzi dziewica, smok się porusza
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Gdy przez most przechodzi dziewica, smok się porusza

Obok fotela przy kawiarnianym stoliku rozsiadł się ogromny dog. Z zainteresowaniem obserwuje ruch na ulicy. Widać upodobanie do spędzania czasu w ulicznych knajpkach dotyczy wszystkich mieszkańców Lublany, nie tylko ludzi

Każda chwila jest dobra, by wstąpić na kawę lub piwo, spacer z psem nie jest więc wyjątkiem. W większości lokali w mieście czworonogi są równie mile widziane jak ich właściciele, siadając przy stoliku warto więc się upewnić, czy nie potrącimy ukrytej pod nim miski z wodą dla zwierzaka. W stolicy Słowenii trudno czuć się źle. Niezależnie od tego, czy jest się człowiekiem czy psem.

Kiełbasa, ser i wino

Jak na stolicę miasto jest zaskakująco małe. Najciekawsze miejsca Lublany można obejść jednego dnia. Co prawda, żyje tu co piąty mieszkaniec Słowenii, ale że kraj nieduży – zaledwie 2 mln obywateli – to i Lublana nie może być metropolią.

Najlepiej przyjechać tu w sobotę przed południem. Na placu Vodnikov przy rzece Ljubljanicy, która oplata całe Stare Miasto, trwa wtedy targ. W hali dostaniemy ryby z niedalekiego Adriatyku. Jeżeli nie mamy dostępu do kuchni, bardziej niż skarby z morza zainteresują nas jednak stoiska z lokalnymi wyrobami. Sprzedawca tradycyjnie wyrabianych wędlin, które – jak zapewnia – nie widziały „tych paskudztw, od których człowiek robi się siny i ma podkrążone oczy”, zachęca do zakupu, podsuwając kawałki szynki, kiełbas i bekonu. W przerwach popija z plastikowej butelki wino własnej roboty. Nie na sprzedaż, ale gdy tylko o nie spytamy, zaraz każe go próbować.

Obok słoweńskie sery (twaróg, ser kozi i słodki „sirček”), świeże masło i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8693

Spis treści
Zamów abonament