Poszukiwania raju liberałów
Zamyślenia
Poszukiwania raju liberałów
Jeśli pracownik waszyngtońskiego Departamentu Stanu poświęca na lekturę Hegla każdą chwilę wolną od obowiązków zawodowych, można być przygotowanym na najgorsze. Owoce Heglowskich fascynacji Francisa Fukuyamy ujawniły się najpierw w 1989 r. opublikowanym na łamach "The National Interest", artykule zaopatrzonym w groźny tytuł "Koniec historii". Część życzliwych recenzentów napisała wtedy, iż tekst ten podejmuje najważniejszą polemikę naszego stulecia, jaką prowadzili wcześniej Alexander Kojéve i Leo Strauss. Mniej życzliwi uznali tekst za współczesną formę millenaryzmu dla ateistów. U schyłku pierwszego tysiąclecia zwolennicy millenaryzmu zapowiadali bliski koniec świata, którego nadejście miało nastąpić podczas powtórnego przyjścia Chrystusa na ziemię. Fukuyama, znając japońskie, amerykańskie i europejskie interpretacje Hegla, wystąpił z tezą, iż po wydarzeniach 1989 r. weszliśmy w końcową fazę historii, w której nie należy już oczekiwać jakościowo nowych struktur społecznych. Doświadczając "końca" historii, nie należy jednak oczekiwać na żadnego Mesjasza, ponieważ jego rolę w obecnym społeczeństwie spełni demokracja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta