![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Narysuj mi Kościół. ..
Narysuj mi Kościół. ..
W redakcji "Rzeczpospolitej" padła wobec mnie propozycja: scharakteryzować, opisać Kościół we współczesnej Europie Srodkowowschodniej. Sądzę, że idea tego pomysłu jest ze wszech miar słuszna: temat jest ważny. Choćby dlatego, że jeśli chcemy nakreślić obraz tego regionu świata, zobaczyć jego indywidualność, zrozumieć jego tożsamość, czy w końcu -- myśleć o jego drogach w przyszłość, to nie wolno nam pominąć tego aspektu rzeczywistości społecznej, politycznej, kulturowej, po prostu ludzkiej. Ludzkiej tylko?
I tu, w momencie samego określania tematu, zderzamy się z pytaniem zasadniczym. Dobrze byłoby je wyminąć, ale się nie da. O różnych tematach można rozprawiać, nie wspominając o swych przekonaniach religijnych. Mówiąc, a nawet tylko myśląc o Kościele, trzeba określić swój punkt wyjścia, nawet wtedy, gdy z założenia chce się później skoncentrować rozważania na całkowicie ziemskich przejawach jego działalności. Idzie tu po prostu o pojmowanie sensu działania całego tego mechanizmu. Po prostu: czym innym jest Kościół, jeśli Bóg jest, czym innym, gdy Go nie ma. W tym drugim wypadku sensu wszelkiej wspólnoty religijnej trzeba szukać w innych rejonach życia jednostki lub zbiorowości ludzkiej, w psychoanalizie, w teorii walki klas, czy jeszcze całkiem gdzie indziej. Nie wiem, nigdy nie próbowałem być...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
