Środowy wyścig po kody
Chcesz pójść do kina na „Środę z Orange”? Lepiej się pospiesz, bo nie dostaniesz zniżki. Szkoda, że dowiadujemy się o tym dopiero po wysłaniu SMS-a – denerwują się czytelnicy.
robert biskupski
Pani Patrycja chciała wybrać się w zeszłym tygodniu do kina. Postanowiła skorzystać z promocji „Środy z Orange", dzięki której za dwa bilety do Cinema City płaci się jak za jeden. Reklamy mówią, że wystarczy wysłać wiadomość pod wskazany numer, by dostać w zamian kod promocyjny. Po pokazaniu go kasjerowi płacimy mniej.
„Teraz lepiej iść do kina w środę, zamiast czekać aż do weekendu. Zwłaszcza że dla wszystkich użytkowników Orange środowe seanse są teraz dwa razy tańsze. Nieważne, czy masz telefon na kartę, w abonamencie czy w mixie" – czytamy na oficjalnej stronie promocji „Środy z Orange". Okazuje się, że jednak nie dla wszystkich....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta