Ptasiego mleka nie brakuje
Tomasz Majewski, mistrz olimpijski z Pekinu i wicemistrz świata w pchnięciu kulą, o zaczynających się za tydzień MŚ w Daegu
Rz: Od mistrzostw w Berlinie i srebrnego medalu minęły dwa lata. Wiele się w kuli zmieniło?
Tomasz Majewski: Niewiele. Silni pozostali silni, a nawet stali się silniejsi, mityngi to pokazują. Poziom konkursu na mistrzostwach świata może być najwyższy w historii. Już trzech pchnęło w tym roku kulę poza granicę 22 m i jak tak dalej pójdzie, to jeszcze kilku to zrobi. A u mnie trochę się po Berlinie zmieniło: była kontuzja barku i związana z nią długa przerwa na operację i leczenie.
Zobaczył pan jakiegoś nowego kandydata do medalu?
Przybył jeden: Amerykanin Ryan Whiting, w niedalekiej przyszłości mocny powinien być młody Niemiec David Storl, ale podkreślam, starzy rywale: Christian Cantwell, Reese Hoffa, Andriej Michniewicz, znów są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta