Zrobią tunel na Alaskę
Marzyli o tym Mikołaj II i Józef Stalin. Czy z Rosji do Ameryki będzie można kiedyś pojechać pociągiem?
W 1947 roku Józef Stalin nakazał pośpieszną budowę linii kolejowej biegnącej wzdłuż północnych wybrzeży Syberii. Budowa, zarzucona po śmierci dyktatora, kosztowała życie tysięcy skierowanych na nią więźniów. Miała łączyć porty leżące u ujść syberyjskich rzek. Ale wśród zeków mówiono, że tak naprawdę ma ona wieść przez Cieśninę Beringa, aż do Ameryki. I może mieli rację, bo jak ustalili ostatnio historycy, Stalin osobiście zajmował się wojskowymi planami sowieckiej inwazji na Alaskę.
Resztki stalinowskiej linii transpolarnej gniją w tajdze pod Salechardem i Igarką. Ale to, co 60 lat temu było niewykonalną fantazją pogrążającego się w szaleństwie dyktatora, dziś, po dziesięcioleciach rozwoju techniki i procesów globalizacji, ma szanse stać się rzeczywistością.
Pierwsze pomysły budowy takiej linii pojawiały się już u schyłku XIX wieku, po obu stronach Cieśniny Beringa. Tuż przed I wojną światową pierwszy konkretny projekt był przedmiotem obrad rządu Rosji i rozważań cara Mikołaja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta