Równowaga na listach Tuska
Między osobami kojarzonymi z Grabarczykiem i Schetyną trwa walka o układ sił w Klubie PO po wyborach
– To mistrzowska rozgrywka premiera, który dobrał optymalny skład drużyny – tak układanie list wyborczych komentuje dla „Rz" Waldy Dzikowski, wiceszef Klubu Platformy.
Mechanizm jest w każdych wyborach taki sam: region proponuje skład i tam dochodzi do konfliktu, wtedy interweniują władze krajowe.
– Niemal przez trzy miesiące w regionach wszyscy się tłukli, a ostatecznie Tusk dzielił i rządził – mówi jeden z posłów.
Domykanie list w Platformie ciągnęło się tygodniami. Szefowi rządu nie spieszyło się z ich zatwierdzeniem. Najpierw miało się to stać 11 czerwca, kolejne przymiarki do posiedzenia zarządu krajowego podjęto w połowie lipca, by dopiero 26 zakończyć sprawę.
– Premier bardzo pilnował, żeby nie było odczucia, iż któraś z rywalizujących ze sobą grup otrzymała więcej – mówi ważny polityk PO. A inny dodaje: – W walce między politykami z tzw. spółdzielni Grabarczyka a grupą Schetyny jest remis.
Do najostrzejszego starcia między ludźmi ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka a stronnikami marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny doszło w Krakowie. Kilka tygodni trwały próby wypchnięcia posła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta