W branży turystycznej królują umowy śmieciowe
Zatrudnienie | Pracownicy w kurortach nie mieli nadgodzin, należnego odpoczynku ani przerw, ponieważ większość zatrudniona była na zlecenie
W tym roku Państwowa Inspekcja Pracy nie miała w planach kompleksowej kontroli pracodawców działających w turystyce. Nie oznacza to, że poszczególne okręgi, zwłaszcza te, na których terenie wypoczywa dużo osób, nie miały nic do zrobienia.
W tzw. pasie nadmorskim w województwie zachodniopomorskim PIP przeprowadziła około 120 kontroli przedsiębiorców działających w branży turystycznej. Głównie były ukierunkowane na legalność zatrudnienia.
Wyniki kontroli nie zostały jeszcze opracowane, ale już dziś można powiedzieć, że znacząca większość osób pracujących w branży turystycznej robiła to na podstawie umów cywilnoprawnych.
Młody...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta