Premiery w cieniu kłopotów Europy
70 nowości i tłum zwiedzających – oto motoryzacyjna wystawa we Frankfurcie. Choć o kryzysie mówią tu wszyscy, na targach go nie widać
– To będzie bardzo trudny rok – zgodnie twierdzą prezesi największych koncernów motoryzacyjnych. Tłumnie zjechali na rozpoczęte wczoraj targi motoryzacyjne we Frankfurcie, odbywające się naprzemiennie z salonem w Paryżu. Prezes Fiata/Chryslera Sergio Marchionne mówi wręcz: – Jeśli politycy nie podejmą konkretnych kroków bądź podejmą złe decyzje, gospodarka może się „wykoleić".
– Potrzeba bardzo silnej woli politycznej i konsekwencji w działaniu. Sytuacja, w jakiej się dzisiaj znaleźliśmy, jest bardzo niebezpieczna i nie zamierzamy ukrywać naszego niepokoju w obliczu tak niestabilnego momentu w gospodarce. Nie odpowiadają nam decyzje polityków, jakie są dzisiaj podejmowane – nie ukrywa Marchionne. Jego zdaniem dla rynków motoryzacyjnych ten rok będzie trudny, podobnie z 2012. – Chyba że nagle doszłoby do stabilizacji na rynkach finansowych – stwierdził we Frankfurcie szef Fiata/Chryslera.
Tego niepokoju nie widać jednak na samej wystawie. Podczas 64. targów motoryzacyjnych we Frankfurcie ofertę prezentuje blisko 1000 wystawców, przewidziano ok. 70 premier. Może jest trochę mniej przepychu. Skończyły się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta