Eksport zwalnia dość powoli
Na razie mniejsze zamówienia eksportowe dostaje branża motoryzacyjna i dystrybutorzy stali. Pozostali – nie
Choć tempo wzrostu eksportu hamuje, to część branż i firm tego nie czuje. – Kłopoty zapewne będą miały przedsiębiorstwa mocno sprzężone z zagranicznymi koncernami, spółkami matkami. Tak właściwie ich eksport to reeksport, a nie sprzedaż oryginalnych i samodzielnych produktów – tłumaczy Janusz Filipiak, prezes Comarchu, spółki działającej na rynku IT. – Pozostali, tak jak my, płacą wysoką cenę za utrzymywanie się i zdobywanie nowych rynków, ale nie odczuwamy zawirowań za granicą.
Ratunek w kraju?
– Być może jest tak, że spowolnienie zamówień zagranicznych najpierw odczują podmioty włączone w europejski cykl produkcyjny, a innych ono ominie, ale spora część naszych firm to właśnie spółki zależne – ocenia Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK. Jego zdaniem eksport w przyszłym roku będzie rósł w 3-proc. tempie.
Mniejsze zamówienia dostają już firmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta