Najbliższa rodzina nie zapłaci wcale
Urząd skarbowy zażąda daniny od spadku lub darowizny. Ale tylko od dalszych krewnych i osób niespokrewnionych. Bliscy zmarłego lub darczyńcy nie oddadzą nawet złotówki. Wystarczy, że na czas poinformują o nabyciu majątku
Obowiązek podatkowy spoczywa na nabywcy.
Daninę oblicza się od wartości nieruchomości po potrąceniu długów i ciężarów, czyli od tzw. czystej wartości. Ustala się ją według stanu w dniu nabycia i cen rynkowych z dnia powstania obowiązku podatkowego.
Przykład
Pani Małgorzata odziedziczyła działkę. Od chwili śmierci spadkodawcy do złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku wartość nieruchomości wzrosła o 10 proc., z 300 tys. zł do 330 tys.
Kodeks cywilny przesądza, że nabycie spadku następuje z chwilą otwarcia spadku, czyli z chwilą śmierci (art. 925).
Tymczasem obowiązek podatkowy powstaje później, bo z chwilą przyjęcia spadku (art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn). Za wartość nieruchomości trzeba zatem przyjąć 330 tys. zł i od tej kwoty zapłacić podatek.
Warto pamiętać, że jeśli przeniesienie własności nieruchomości następuje w formie aktu notarialnego, rejent jest odpowiedzialny za obliczenie i pobranie podatku, a następnie odprowadzenie go do urzędu skarbowego.
Danina tylko od nadwyżki
Ostatecznie ustalona czysta wartość przedmiotu spadku i darowizny nie będzie opodatkowana w całości. Pomniejsza się ją o kwoty wolne od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta