W kryzysie nie stać nas na eksperymenty
Europa stoi nad przepaścią. Inwestorzy uciekają z rynków wschodzących, wielkie koncerny międzynarodowe wyciągają swe oszczędności z banków komercyjnych i lokują w Europejskim Banku Centralnym
Znów mamy czas kryzysu. Ta faza zawirowań jest znacznie poważniejsza, niż wynikałoby to z wypowiedzi większości polityków zajętych kampanią wyborczą. Wraz z upływem czasu rośnie ryzyko zamrożenia europejskiego sektora bankowego, a w czarnym scenariuszu nawet rozpadu strefy euro. Unikanie podejmowania trudnych decyzji i przesuwanie problemu w czasie doprowadziło do tego, że w Europie zamiast sygnałów ożywienia i poprawy fiskalnej mamy objawy recesyjne i rosnące długi.
Rynek finansowy jest już od kilku tygodni w panice, odnosi bowiem wrażenie, że sytuacja wymyka się spod kontroli rządzących. Polska ma oczywiście ograniczony wpływ na przebieg wypadków w Europie, ale przynajmniej może zminimalizować negatywny wpływ kryzysu na nasz kraj.
Duet Tusk – Rostowski sprawdził się w okresie walki z kryzysem. Mam wręcz wrażenie, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta