Przemoc i korupcja w Rio
Jose Padilha opowiada o swoim nowym filmie „Elitarni – Ostatnie starcie”. Od piątku w naszych kinach
Rz: W „Elitarnych – Ostatnim starciu" znów pokazuje pan życie w najuboższych dzielnicach Rio de Janeiro. Dlaczego stale pan do nich wraca?
Jose Padilha: Bo to fascynujący temat. A każdy mój film jest inny. „Bus 174" był dokumentem o wydarzeniach z 2000 roku, gdy uzbrojony mężczyzna wziął jako zakładników pasażerów autobusu. Pokazałem młodzież pozbawioną perspektyw, koszmarne warunki życia, potworne szkoły, przemoc, przepełnione więzienia, bezrobocie. Mówię tam, że państwo jest odpowiedzialne za gwałt, bo nie jest w stanie dać dzieciakom z przedmieść odrobiny nadziei. W „Elitarnych" dodaję: w oddziałach specjalnych jest pełno skorumpowanych, agresywnych funkcjonariuszy. Polityka państwa sprawia, że źle wybiera się kandydatów do policji, marnie im płaci i nie zapewnia szkoleń, a za to nabija głowę jakimiś szalonymi ideami. Gdy dzieciaki z faweli i amoralni policjanci stają naprzeciw siebie, leje się krew. W drugich „Elitarnych" idę jeszcze dalej: próbuję odpowiedzieć na pytanie, dlaczego państwo nie daje sobie z tym rady. Bo ludzi na górze zaprzątają głównie pytania: co zrobić, żeby wygrać następne wybory?
Na ile „Elitarni" są wymyślonym kinem akcji, a na ile paradokumentem?
Wszystko, o czym opowiadam, zawsze jest solidnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta