Powolutku za Odrę
Nikomu nie zależy na modernizacji połączeń kolejowych z Polską
Korespondencja z Berlina
Pociąg z Berlina do odległego o ponad 329 km Wrocławia jedzie dzisiaj sześć godzin. Czas jazdy niewiele się zmienił od czasu, gdy w 1883 roku uruchomiono linię Berlin – Breslau. Nieco mniej trwa podróż spóźniającym się notorycznie pociągiem z Warszawy, a ze stolicy Niemiec do Szczecina jedzie się ponad dwie godziny. Jak na dzisiejsze możliwości to wieczność. I nie wygląda przy tym na to, aby coś miało się zmienić, bo Niemcy nie są zainteresowani rozbudową połączeń kolejowych z Polską.
– Nie ma woli politycznej – tłumaczy Michael Cramer, eurodeputowany Zielonych zajmujący się sprawami połączeń transgranicznych. Może to dziwić, gdyż nie zabrakło woli politycznej w rozwiązaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta