Inwestorzy lubią oszczędności
Svenska Cellulosa – spółka, o której się mówi w Sztokholmie
Największy w Europie producent tektury falistej i środków higieny (9,7 mld dol. wartości rynkowej) miał w III kwartale wyniki lepsze od spodziewanych, ale w związku z niepewną przyszłością postanowił zmniejszyć zatrudnienie o 2 tys. ludzi (4 proc. załogi) i podjąć inne działania oszczędnościowe. Jego akcje skoczyły w Sztokholmie o 6,35 proc., do poziomu najwyższego od trzech miesięcy.
Zysk brutto Svenskiej Cellulosy (SCA), bez kosztów restrukturyzacji, zmalał o 8 proc., do 2,08 mld koron szwedzkich (317 mln dol.), ale analitycy spodziewali się 1,94 mld. Restrukturyzacja będzie kosztować w tym roku 1,4 mld koron, SCA odliczyła na nią w III kwartale 350 mln.
Spółka uważa, że rośnie niepewność co do rozwoju globalnej gospodarki, trudno przewidywać przyszłość, więc woli się przygotować zawczasu.
– To całkiem duży program, ogólne liczby są dobre. Firma podejmuje działania, a jej największy dział środków osobistych i opakowań wypada lepiej od oczekiwań – ocenia Hani Taittonen z Nordei.