Partie boją się kryzysu
PiS planuje zwolnienia pracowników. PO nie wydaje już „POgłosu”, PSL może sięgnąć po weksle
Partie polityczne, które przez ostatnie dwa lata wydawały na kampanie wyborcze, teraz tną wydatki i zaciskają pasa.
Najwięcej zaoszczędzić chce PiS, najmniej PO. – Oszczędności są absolutnie konieczne, bo dostajemy mniejszą subwencję z budżetu państwa, a sytuacja gospodarcza się pogarsza i rosną ceny – mówi „Rz" Stanisław Kostrzewski, skarbnik PiS. Po tym, gdy Sejm o połowę obciął partiom subwencję z państwowej kasy, PiS może liczyć na ok. 18 mln zł rocznie. Ale pieniądze są przekazywane w transzach.
Zamykają biura
PiS zamierza w przyszłym roku obciąć wydatki o 14 mln zł. – W 2010 r. na materiały biurowe wydaliśmy 56 tys. zł. Natomiast w trzech pierwszych kwartałach tego roku wydatki na nie przekroczyły już 120 tys. zł. Nic dziwnego, skoro np. tonery do drukarek podrożały o ok. 80 proc. – narzeka Kostrzewski.
Władze partii, by zaoszczędzić, zamierzały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta