Szwajcarskie konta bez tajemnic
Materiały o rachunkach bankowych kilkudziesięciu osób udostępniła naszym śledczym strona szwajcarska
Pilnie strzeżone szwajcarskie konta nie są już tajemnicą dla polskich prokuratorów. Dostali informacje o rachunkach kilkudziesięciu osób, m.in. urzędników, którzy przez lata mieli gromadzić tam fortuny z łapówek. Jak się to udało polskim śledczym?
Lobbysta i bankowiec wymieniają nazwiska
– Strona szwajcarska jest teraz zdecydowanie bardziej otwarta na nasze wnioski – przyznaje „Rz" Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Tamtejsi śledczy jako jedni z pierwszych w kraju zaczęli się starać o informacje na temat szwajcarskich kont. W ostatnich latach skierowali kilkanaście wniosków o pomoc prawną. Ostatnio, dzięki otrzymanym ze Szwajcarii informacjom, postawili zarzuty pięciu osobom w związku z prywatyzacją STOEN i PLL LOT.
O szwajcarskich kontach zaczął mówić śledczym w 2006 r. lobbysta Marek D. Podczas przesłuchań w katowickiej prokuraturze złożył obszerne zeznania, w których wymieniał nazwiska polityków lewicy posiadających rzekomo tajne rachunki w bankach w Szwajcarii. Skąd o tym wiedział?
Od Petera V. ze Szwajcarii, tajemniczego bankowca o kryminalnej przeszłości, którego okrzyknięto „kasjerem lewicy". Lobbysta twierdził, że był jednym z jego klientów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta