Grupa łatwa, że aż strach
Losowanie było jak z marzeń: w meczu otwarcia Polacy zagrają z Grecją, potem z Rosją i Czechami
Korespondencja z Kijowa
A w pozostałych grupach tłoczno od potęg. Hiszpanie trafili na Włochów, Niemcy na Holandię i Portugalię.
– Żaby w kieszeni nie mam, prawda? – uśmiechnął się trener Franciszek Smuda do Grzegorza Laty, gdy Zinedine Zidane wylosował ostatni zespół do grupy A. Już gdy wyciągał dla Polaków kartkę z napisem Czechy, słychać było w Pałacu Ukraina śmiechy. Przy Grecji, wylosowanej z trzeciego koszyka, jako przeciwnik w meczu otwarcia turnieju, śmiała się cała sala. A gdy na koniec wypadło na Rosję, polska delegacja zaczęła zbierać gratulacje.
W mistrzostwach Europy, turnieju z reguły trudniejszym niż mundiale, trafiliśmy na przeciwników, z którymi częściej wygrywaliśmy niż przegrywaliśmy.
Pachnie prochem
Niektórzy po losowaniu uśmiechali się znacząco: wiadomo, gospodarze. Ale Ukraińcom los ułożył straszną grupę, z Anglią, Francją i Szwecją. Silniejsza jest tylko ta z Niemcami, Holandią, Portugalią i Danią (żeby było jeszcze pikantniej – oprócz Zidane'a losowali Niemiec Horst Hrubesch, Holender Marco van Basten i Duńczyk Peter Schmeichel). To z tej grupy wyjdą ćwierćfinałowi rywale dla drużyn, które awansują z naszej.
Broniący tytułu Hiszpanie będą walczyć o ćwierćfinał z Włochami, Irlandią i Chorwacją. Wszędzie pełno podtekstów. Niemcy – Holandia, to pachnie prochem. Duńczycy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta