Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zginęli na przegranej wojnie

22 grudnia 2011 | Kraj | Rafał Kostrzyński
Wrak samochodu, w którym zginęło wczoraj pięciu polskich żołnierzy
źródło: epa/pap
Wrak samochodu, w którym zginęło wczoraj pięciu polskich żołnierzy
Opancerzony samochód patrolowy typu M-ATV  – takim wjechał wczoraj na minę polski oddział
źródło: Rzeczpospolita
Opancerzony samochód patrolowy typu M-ATV – takim wjechał wczoraj na minę polski oddział
Polska część Afganistanu
źródło: Rzeczpospolita
Polska część Afganistanu

Śmierć pięciu polskich żołnierzy pod Ghazni to kolejny dowód na brak sukcesów afgańskiej misji

W Kandaharze, gdzie mieści się jedna z największych baz wojsk NATO w Afganistanie, jest barak, w którym do celów szkoleniowych zebrano wszystko, na  czym może wylecieć w powietrze żołnierz sił koalicji. To prawdziwe muzeum okropieństw. Na półkach leżą atrapy telefonów komórkowych, odbiorników radiowych, zabawek – wszystko skonstruowano tak, by wybuchało przy najmniejszym dotknięciu.

Są też i bardziej wyszukane konstrukcje: granaty, skrzynki po amunicji wypełnione trotylem czy wreszcie połączone ze sobą jak tort miny przeciwczołgowe. Na te ostatnie nie ma mocnych. Norweski sierżant, „kustosz" tego muzeum makabry, mówi, że nie udało się jeszcze wymyślić pancerza, który wytrzymałby siłę eksplozji ponad stu kilogramów trotylu.

– Trudno to ukryć, jeszcze trudniej odpalić, ale jak już się uda, to pozamiatane – mówi sierżant. Takie wynalazki nazywają się PPIED – to angielski skrót oznaczający improwizowany ładunek wybuchowy uruchamiany siłą nacisku. Mogą mieć różną moc. Ten, na który najechał wczoraj polski konwój pod Ghazni, miał taką, że 15-tonowego M-ATV – opancerzony pojazd najnowszej generacji – rozerwał dosłownie na strzępy.

– Zaraz po zdarzeniu wezwaliśmy Medevac (śmigłowiec do ewakuacji rannych), ale nie było kogo ratować – mówi „Rz" rzecznik...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9113

Wydanie: 9113

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament