Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gdy podwładny musi wyjść do lekarza

02 stycznia 2012 | Prawo i praktyka | Aleksander Kuźniar
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita

Naruszenie zaplanowanego rozkładu czasu pracy to nie zawsze inicjatywa szefa. Niekiedy to zatrudniony nie może wykonywać obowiązków w przewidzianych godzinach

Od 1 stycznia 2012 pojęcie doby pracowniczej z art. 128 § 3 pkt 1 k.p. znów nabrało znaczenia. Przestała obowiązywać ustawa z 1 lipca 2009 o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (DzU nr 125, poz. 1035). Zgodnie z nią przedsiębiorca mógł planować załodze czas pracy z naruszeniem kodeksowych przepisów o dobie.

W konsekwencji nie powodowało to uznania dwukrotnego wykonywania pracy w tej samej dobie za pracę w godzinach nadliczbowych.

Od 1 stycznia powróciliśmy do konsekwencji kodeksowego pojęcia doby roboczej oznaczającej kolejne 24 godziny, poczynając od godziny, w której podwładny rozpoczyna pracę zgodnie z obowiązującym go rozkładem.

Od Nowego Roku ponowne rozpoczęcie wykonywania obowiązków w tej samej, niezakończonej dobie pracowniczej narusza przepisy o czasie pracy i dodatkowo może generować nadgodziny.

Przykład

Zatrudniony w podstawowym systemie czasu pracy zgodnie z obowiązującym go rozkładem 15 stycznia rozpoczął zadania o 8 i zakończył je o 16 w tym dniu. W tej samej dobie pracowniczej 16 stycznia rozpoczął pracę o 6 i wykonywał ją do 14.

Zatem praca 16 stycznia od 6 do 8 była dla niego pracą w godzinach nadliczbowych. Łącznie w 24-godzinnej dobie pracowniczej, która rozpoczęła się dla pracownika 15 stycznia

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9121

Wydanie: 9121

Spis treści
Zamów abonament