Premier z dobrym nazwiskiem
W ciągu kilku świątecznych dni pan premier zabrał głos, pominąwszy zwyczajowe życzenia, dwa razy.
W pierwszym wystąpieniu zrugał lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego i OZZL, że „zachowują się niegodnie". Oczywiście, nie zauważył za to niczego niewłaściwego w bałaganie, jakiego narobili przed świętami jego nominat w Ministerstwie Zdrowia i podlegli mu urzędnicy. Nie wspominając już, by dostrzegł, że świeżo upieczony platformers mówi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta