Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rządowe piruety, opozycyjne licytacje

02 stycznia 2012 | Publicystyka, Opinie | Piotr Zaremba
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Czy marketing polityczny ustąpi miejsca prawdziwej polityce? Czy Donald Tusk nadal będzie udawał reformatora, a prawica zacznie się prześcigać w radykalizmie? – publicysta kreśli scenariusze na 2012 rok

W wieczór sylwestrowy mój znajomy powiedział: „To co, polityka znowu wraca do Polski?". Dopytany, co ma na myśli, wyjaśnił, że Donald Tusk staje właśnie przed wyzwaniami, których nie da się opędzić marketingiem.

Zareagowałem sceptycyzmem. Ileż to już razy w ciągu poprzednich czterech lat zapowiadaliśmy – my, komentatorzy – początek polityki prawdziwej. Choćby wtedy, gdy dotarł do nas światowy kryzys finansowy, nie mówiąc o takich kataklizmach, jak afera hazardowa czy smoleńska katastrofa. Wystarczyła jednak względna przewidywalność kreatywnej księgowości ministra Jacka Rostowskiego (jest w tym rzeczywiście dobry), pewna ostrożność w makroekonomicznych posunięciach oraz sztuczki. Te ostatnie bardziej z gatunku PR niż polityki realnej.

Filozofia „trudnych reform"

Pokaz takich fajerwerków dał zresztą Donald Tusk ostatniego dnia roku 2011. Tłumacząc ludziom znękanym kolejkami do aptek, że winni ich niedoli są lekarze chcący żerować na cudzej krzywdzie, choć jeszcze 30 grudnia późnym wieczorem Ministerstwo Zdrowia poprawiało listę refundowanych leków. Tusk przeprosił, po czym oznajmił, że zamęt w polityce lekowej jest w 99 procentach niezawiniony przez rząd.

Na ile poirytowani ludzie to kupią? Obserwujmy sondaże. Sukcesem platformerskiej propagandy ostatnich lat jest oderwanie poszczególnych porażek rządu od rządu jako...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9121

Wydanie: 9121

Spis treści
Zamów abonament