Niech inni budują euroland
Niemiecki szef Parlamentu Europejskiego Schulz musiał coś przekręcić. Nasz premier na pewno nie mógł mówić nic o przystąpieniu Polski do eurolandu.
Przecież Donald Tusk pojechał do Brukseli, by mówić o budowie wspólnego gospodarczego domu dla Europy, a nie o wprowadzaniu się do niego. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wstępuje do klubu, o którym niewiele wie – ani jakie zasady w nim rządzą, ani kto do niego należy. Po wczorajszym szczycie trochę tej wiedzy przybyło, ale wielkim optymizmem nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta