Smoleńskie winy BOR
Prokuratura i NIK zgodnie twierdzą: biuro źle zabezpieczyło wizyty w Smoleńsku. Przedstawiają dowody
Ustalenia biegłych zaangażowanych przez warszawską prokuraturę to kolejny w ostatnich tygodniach dokument zmieniający dotychczasową wiedzę o katastrofie smoleńskiej. To również kolejny cios w raport Jerzego Millera.
Eksperci na działaniach BOR w związku z wizytami w Smoleńsku premiera 7 kwietnia 2010 r. i prezydenta 10 kwietnia nie zostawiają suchej nitki.
- Dopatrzyli się nieprawidłowości, które miały znaczący wpływ na obniżenie bezpieczeństwa ochranianych osób: premiera oraz prezydenta i jego małżonki - mówi "Rz" Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej WarszawaPraga.
Z ustaleń "Rz" wynika, że również NIK, która badała organizację wizyt,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta