Maja Kleczewska przeraziła wilczura
Mocna „Burza” w Teatrze w Polskim w Bydgoszczy pokazuje, jak uwolnić się od rodzinnych traum
Finałowa trąba powietrzna, jaką Maja Kleczewska wywołała na scenie, jest tak gwałtowna, że zrywa z aktorów kostiumy i ludzkie maski.
Reżyserka zachowała strukturę szekspirowskiego dzieła, ale wpisała w nią współczesne treści. Dzięki improwizacjom i burzy mózgów bydgoskiego zespołu prześwietla relacje między postaciami jak rentgen. Uczestnicy psychodramy całkiem prywatnie wykrzykują z głębi trzewi, co ich boli w rodzinnych relacjach.
Oglądamy rodzinny koszmar wysnuty z aury „Ślubu" Gombrowicza....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta