Europejska Inicjatywa Obywatelska z ACTA w tle
Referendum europejskie może się stać istotnym narzędziem obywatelskiego współdecydowania – uważa radca prawny, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu
Spór o ACTA może przysłużyć się przebiciu do dyskursu publicznego interesującej instytucji prawnej, jaką jest Europejska Inicjatywa Obywatelska (EIO), czasami zwana też referendum europejskim.
Może ona być skuteczną szczepionką na deficyt reprezentatywności w procesie stanowienia prawa unijnego, lecz uruchomienie tego narzędzia warunkowane jest wyjściem obywateli Unii z letargu, wywołaniem silnych emocji i nieprawdopodobną determinacją organizatorów (o czym dalej). ACTA kapitalnie do tego pasuje, podobnie jak pomysł Solidarnej Polski, by wykorzystując EIO, decydować o potencjalnym zawieszeniu realizacji pakietu klimatycznego do 2020 r.
Od 1 kwietnia
Abstrahując od meritum zagadnień związanych z ACTA i pakietem klimatycznym, a koncentrując się na sposobie aplikowania demokracji bezpośredniej w Unii, odnotujmy, że art. 11 ust. 4 traktatu o Unii Europejskiej (TUE), próbujący wzmocnić demokratyczną strukturę, przesądza, że „obywatele Unii w liczbie nie mniejszej niż milion, mający obywatelstwo znacznej liczby państw członkowskich, mogą podjąć inicjatywę zwrócenia się do Komisji Europejskiej o przedłożenie, w ramach jej uprawnień, odpowiedniego wniosku w sprawach, w odniesieniu do których, zdaniem obywateli, stosowanie traktatów wymaga aktu prawnego Unii".
Szczytne, acz z natury swej mało konkretne, postanowienia TUE precyzuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta