Wisła – Standard: Melikson może zagrać w ataku, Tchite już zdrowy
W sobotę podczas sparingu przy zamkniętych bramach (Wisła wygrała z Sandecją Nowy Sącz 3:1) trener Kazimierz Moskal próbował nowego ustawienia drużyny – z Maorem Meliksonem w ataku.
– Czasami grałem jako napastnik, więc nie jest to dla mnie nowość. To jest futbol, jedna piłka i nie ma to dla mnie większego znaczenia – mówił izraelski piłkarz.
Mecz ze Standardem Liege będzie dla Wisły pierwszym spotkaniem o stawkę od 9 grudnia, gdy w Ekstraklasie przegrała z Polonią 0:1. Moskal liczył, że na poważnie sprawdzi formę swoich piłkarzy w meczu z Legią o Superpuchar, ale został on odwołany.
Standard Liege w tym roku rozegrał już sześć ligowych meczów – cztery wygrał, jeden zremisował, ale w niedzielę przegrał ten najbardziej prestiżowy – z Anderlechtem na własnym boisku 1:2.
Standard jest na czwartym miejscu w tabeli, do Anderlechtu traci 12 pkt. Dla trenera Jose Rigi bardzo ważny był powrót do gry po kontuzji Mohameda Tchite.
W Krakowie sędziować będą Hiszpanie, którzy prowadzili spotkanie Barcelony z Realem o Superpuchar Hiszpanii: David Borbalan, Juan Jimenez i Jesus Guadamuro.
Początek meczu o 21.05. Transmisja w TV 4.