Ból Włoszczowskiej
Groźna kontuzja polskiej kolarki, igrzyska olimpijskie chyba stracone
Na jednym z zakrętów podczas piątkowych treningów we włoskim Livigno Maja Włoszczowska straciła równowagę. Żeby się nie przewrócić, zeskoczyła z roweru, ale tak podparła się nogą, że natychmiast poczuła ból w stawie skokowym.
Pierwsza diagnoza lekarzy była dla polskiej kolarki bezlitosna: złamanie jednej kości śródstopia i ciężkie zwichnięcie stawu skokowego. Podobno kość nie jest jeszcze tak wielkim problemem, bo można wzmocnić ją śrubą.
Gorzej wygląda sytuacja z więzadłami. Jeżeli rzeczywiście są zerwane, to jak powiedział trener kadry kolarzy górskich Marek Galiński – „po herbacie". Uraz Włoszczowskiej na stronie jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta