W Polsce wygrywają tańsi, w UE lepsi
W krajach skandynawskich w ok. 10 proc. zamówień publicznych jedynym kryterium jest cena, w Polsce – w ok. 90 proc.
Gdy bankrutują firmy budowlane lub okazuje się, że mamy kiepskiej jakości drogi albo stadiony, pojawia się dyskusja o tym, w jaki sposób zostali wybrani wykonawcy. W Polsce wygrywają najtańsze oferty – w 90 proc. przypadków. Urzędnicy mają inne narzędzia wyboru, ale niechętnie po nie sięgają.
– Prawo zamówień publicznych wskazuje, że ofertą najkorzystniejszą jest ta, która przedstawia najkorzystniejszy bilans ceny i innych kryteriów odnoszących się do przedmiotu zamówienia publicznego albo oferta z najniższą ceną – mówi „Rz" Anita Wichniak-Olczak, dyrektor Departamentu Informacji, Edukacji i Analiz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta