Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Płacą na partie i się wstydzą

13 sierpnia 2012 | Kraj | Izabela Kacprzak
Henryk Orfinger wspiera PO, bo ma liberalne poglądy
autor zdjęcia: Szymon Łaszewski
źródło: Fotorzepa
Henryk Orfinger wspiera PO, bo ma liberalne poglądy
Wojciech Malusi żałuje, że wsparł Ruch Palikota
źródło: Forbes/Forum
Wojciech Malusi żałuje, że wsparł Ruch Palikota
Romulad Orzeł zasilił PiS kwotą 15 tys. zł
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Romulad Orzeł zasilił PiS kwotą 15 tys. zł

Dla wielu obywateli zasilanie partyjnej kasy to inwestycja. Często jest ona jednak zupełnie nietrafiona

Dzięki darowiznom i wpłatom na fundusze wyborcze partie polityczne dostają rocznie kilka milionów złotych. Datki od obywateli to spore sumy, pomagające utrzymać rozrośnięte struktury – etaty, biura, a w przypadku wyborów – sfinansować bardziej okazałą kampanię. Wyborcy inwestują w partie, bo mają nadzieję, że te rozwiążą ich problemy. Potem wielu się tego wstydzi.

Partie utrzymują się głównie z subwencji, jakie otrzymują z budżetu państwa (np. w 2011 r. PO otrzymała ponad 37 mln zł, PiS blisko 27 mln, Ruch Palikota prawie 11,3). Jednak dodatkowo każdy obywatel może rocznie zasilić fundusz wyborczy partii kwotą prawie 21 tys. zł. Wpłaty muszą być jawne. Na listach darczyńców są artyści, szefowie znanych firm, rodziny polityków. Wielu nie chce, by o nich pisano i ujawniano ich preferencje wyborcze. – Poprosiłem kiedyś przyjaciela, znanego prezesa dużej firmy, by oficjalnie wsparł moją kampanię. Powiedział mi tak: – Stary, zawsze, tylko że nie pod nazwiskiem, bo mnie potem zjedzą – wiesz, jak jest. Pieniędzy więc nie wpłacił – opowiada jeden z posłów PiS.

Łukasz Pawełek, skarbnik Platformy Obywatelskiej, zapewnia w rozmowie z „Rz", że partia nie zabiega o takie datki (im większa partia, tym większa subwencja). – Środki komitetu wyborczego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9308

Wydanie: 9308

Spis treści
Zamów abonament