Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biała Afryka

22 września 2012 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
Carel Boshoff, spieszony wizjoner:  zaledwie kilkuset Burów ruszyło za nim, by budować  na pustyni utopijną Oranię
źródło: flash press media
Carel Boshoff, spieszony wizjoner: zaledwie kilkuset Burów ruszyło za nim, by budować na pustyni utopijną Oranię
Wojciech Jagielski, reporter, pisarz
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Wojciech Jagielski, reporter, pisarz
źródło: Plus Minus

Niedawno były prezydent RPA Frederik W. De Klerk powiedział, że „nie wszystko w apartheidzie było moralnie odrażające". Wywołało to gromy w RPA i nie tylko. Ale on nie bronił mordowania czarnych i odmawiania im praw: mówił, że nie ma nic złego w zasadzie oddzielenia się narodów i życia w separacji, tak jak zrobili to na przykład Czesi i Słowacy. Biali byli gotowi zapłacić za taką separację ogromne pieniądze. W bantustanach budowano szkoły, szpitale, drogi. Nigdzie w Afryce czarnym nie żyło się tak dobrze jak w RPA. Może De Klerk miał rację?

Częściowo. Czarni w RPA zaczynają dziś obliczać, co zyskali przez 18 lat wolności, i wychodzi im, że materialnie w czasach apartheidu żyło im się lepiej niż teraz. W ogóle kraj był lepiej rządzony, śmieci zbierano, woda była w kranie, prąd dochodził do mieszkań... De Klerk ma rację w tym sensie, że RPA to jest jedyny kraj w Afryce zbudowany od podstaw.

Zbudowany przez białych?

Nie. Przez białych, ale rękami czarnych. Południowa Afryka nie byłaby tak bogata i dostatnia, gdyby nie czarni górnicy w kopalniach złota czy czarni robotnicy na farmach. Gdyby biali sami mieli tworzyć ten kraj, to nigdy nie wyglądałby tak, jak wygląda. Rozmawiałem kiedyś z Carelem Boshoffem, jednym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9342

Wydanie: 9342

Zamów abonament