Stolica bez króla
Derby Warszawy na remis: Legia – Polonia 1:1
Polonia dla Legii staje się koszmarem. Bogata czy biedna, skoncentrowana czy rozbita, z zaległościami w pensjach czy przepłacana – nie daje sobie w kaszę dmuchać. Piątkowe spotkanie było czwartym z rzędu, którego piłkarze z Łazienkowskiej nie potrafili wygrać, od 2008 roku pokonali Polonię tylko raz i mało kto już to pamięta.
Jan Urban prosił, żeby nie dramatyzować. Jego Legia wygrała pewnie trzy pierwsze spotkania ligowe, ale jak się okazało, Korona, Bełchatów i Podbeskidzie w tym sezonie będą bronić się przed spadkiem. Gdy przyszło grać z poważniejszymi przeciwnikami – Górnikiem i Polonią, mecze skończyły się remisami.
– Byłbym zaniepokojony, gdyby to były remisy szczęśliwe. Uważam jednak, że zarówno w Zabrzu, jak i w derbach powinniśmy wygrać. Graliśmy podobną piłkę, jak w pierwszych trzech spotkaniach, jesteśmy w czołówce tabeli i idziemy w dobrym kierunku – tłumaczył.
Akceptujemy jeden punkt
Rzeczywiście w derbach Legia przeważała, przez długie minuty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta