Nie będziemy się już potykać o promocje i happy hours
Zarząd Dróg Miejskich wypowiada wojnę „potykaczom”, czyli nielegalnym tablicom reklamowym stojącym przed restauracjami i sklepami
Chodzi o stojaki, na których zazwyczaj kredą wypisane są promocje w pobliskim sklepie czy barze. W ostatnim czasie na ulicach Warszawy pojawia się ich coraz więcej. Dowiadujemy się z nich, jak wysoka jest wygrana w lotto, o której godzinie zapłacimy mniej za piwo i ile kosztują pomidory w warzywniaku.
– Aby ustawić taką reklamę w pasie drogowym, a przecież chodnik należy do tego pasa, trzeba mieć zezwolenie – mówi rzeczniczka ZDM Karolina Gałecka. – My takich zezwoleń nie wydajemy, tablice są ustawiane bezprawnie.
Jak tłumaczą urzędnicy, „potykacze" odwracają uwagę kierowców, przez co może dojść do niebezpiecznych sytuacji na drogach. Często też utrudniają przejście matkom z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta