Na debatę w Sejmie patrzę praktycznie
Przyszedł czas na nową ustawę o prokuraturze, której projekt przygotował minister sprawiedliwości. Ocenę tych propozycji przedstawia prokurator generalny w rozmowie z Agatą Łukaszewicz
Zaskoczył pana projekt nowej ustawy o prokuraturze?
Andrzej Seremet: Dowiedziałem się o nim z mediów, a potem wydrukowałem ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości.
Zawsze był pan zwolennikiem nowej ustawy o prokuraturze, a nie kolejnych jej nowelizacji.
To prawda. Jestem zwolennikiem nowej ustawy, ale chciałem, by była opracowywana bez emocji, z namysłem, z sięganiem po opinię środowiska i najwybitniejszych ekspertów. Myślałem o projekcie pozbawionym błędów i uznałem, że najlepiej będzie powołać specjalny zespół. On nawet zaczął prace, ale inicjatywę przejął minister sprawiedliwości. Przez moment wydawało się, że i prezydent będzie miał swój pomysł na nową prokuraturę. Stało się, jak się stało. W lipcu mieliśmy pierwszy projekt nowelizacji, we wrześniu drugi, aż nastał październik i mamy projekt nowej ustawy. Powstał dość szybko, może zbyt szybko.
Po jego oficjalnym przedstawieniu w mediach autorom nie szczędzono ostrych słów. Jaka jest pana opinia? Jest pan za czy przeciw propozycjom?
Nie da się kategorycznie opowiedzieć za całą ustawą czy przeciw niej. Niektóre propozycje są do zaakceptowania, inne nie.
Która z propozycji pana przekonała?
Najbardziej chyba to, że ustawa w relacjach prokuratora...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta