Znikoma szkodliwość na zielonej trawie
Dzięki ostatnim wydarzeniom mogliśmy na szklanym ekranie zobaczyć, na czym polega znikoma szkodliwość czynu – pisze adwokat
Ileż to razy w czasie studiów prawniczym łamałem sobie głowę, zastanawiając się, na czym in concreto może polegać znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu, na czym może polegać przypadek, kiedy czyn wyczerpuje wszystkie znamiona przestępstwa, a jednak nim nie jest z uwagi na znikomość, a może nawet brak społecznej szkodliwości. A dokładniej wtedy jeszcze zastanawiałem się, na czym polega znikomy stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu, owa społeczna szkodliwość czynu jest albowiem „pociotką" jego społecznego niebezpieczeństwa. To taka resztówka po socrealistycznej, materialnej definicji przestępstwa, z którą najwyraźniej trudno się rozstać. Makarewiczowski kk z 1932 r. nie znał ani społecznej szkodliwość, ani społecznego niebezpieczeństwo czynu i nikt z ówczesnych prawników nie odczuwał potrzeby wprowadzania któregokolwiek z tych pojęć do polskiego prawa karnego, aż do 1949 r., kiedy to polskie prawo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta